Witaj w 156. odcinku podcastu Marketing MasterClass. W dzisiejszym odcinku moim gościem jest Dorota Filipiuk, która uczy w jaki sposób efektywnie przyswajać nową wiedzę. Razem z Dorotą porozmawiamy o kompetencji XXI wieku, a także o zarządzaniu sobą w czasie i budowaniu społeczności.
Pamiętaj żeby słuchając robić notatki, te poniżej na pewno Ci w tym pomogą.
Zarządzanie sobą w czasie
- Możemy zarządzać sobą, nie czasem, bo jest on niezmienny.
- Błędnie myślimy, że ucząc się o zarządzaniu sobą w czasie będziemy w stanie w ciągu 24 godzin zrobić jeszcze więcej niż robimy.
- Zapytaj się, co możesz zrobić z dostępnymi dla Ciebie godzinami.
- Wykorzystaj efektywnie czas, który jest dla Ciebie dostępny.
- Wyznacz priorytety.
Wyznaczanie priorytetów
- Zrób koło życia i zastanów się ile czasu poświęcasz na daną rzecz.
- Ćwiczenie to pokaże na czym skupiasz się najbardziej i pomoże Ci wprowadzić zmiany.
- Zastanów się ile czasu możesz poświęcić na daną sferę w ciągu tygodnia.
- Wypisz wszystkie swoje obowiązki, które masz do wykonania zarówno w życiu zawodowym jak i prywatnym.
- Podziel te obowiązki na kategorie.
- Nadaj priorytety – wybierz obowiązki, które dają najwięcej efektów.
- Zastanów się dlaczego musisz czasem dokonywać wyborów, które obowiązki wykonać.
- Zastanów się ile warta jest Twoja godzina pracy, Twój czas. Jeśli są osoby, które mogą wykonywać niektóre obowiązki za stawkę niższą niż Twoja, to znaczy, że tracisz pieniądze.
- Naucz się delegować zadania.
Delegowanie zadań
- Bardzo często ludzie chcą mieć więcej czasu, ale nie wiedzą co by z tym czasem zrobili.
- Planowanie czasu, również wolnego, daje poczucie dobrze spędzonych chwil.
- Zastanów się jakich obowiązków domowych i zawodowych nie musisz wykonywać.
- Gdy musisz wybierać zadania do wykonania, zastanów się, które są dla Ciebie ważniejsze.
- Nałożenie ram i schematów jest istotne dla efektywności działań.
Sposoby na zmianę schematów
- Wykonuj małe kroki do zmiany bez ciągłego planowania.
- Wyobrażenie efektów pomaga w mobilizacji do działania.
- Zatrudnij nawet jedną osobę, która odciąży Cię w niektórych obowiązkach.
- Wstając rano, wykonaj jedno zadanie, które jest dla Ciebie priorytetem.
- Pamiętaj, że priorytet danego dnia nie musi być priorytetem kolejnego.
- Wdrażaj nawyki krok po kroku, nie wszystkie na raz, aby nie doprowadzić do frustracji.
Sposoby na efektywną naukę
- Nasz mózg może być przystosowany do bardzo szybkiej nauki.
- Zadbaj o zdrowe odżywianie i aktywność fizyczną.
- Uczymy się zawsze przez skojarzenia dlatego najwięcej mogą się nauczyć dorośli.
- Uświadom sobie, że nie jesteś w stanie uczyć się efektywnie jeśli czegoś nie rozumiesz. Bez 100% koncentracji uwagi nie zrozumiesz tego, co czytasz.
- Koncentracja jest najważniejsza w efektywnej nauce i w efektywnym działaniu.
- Multitasking może spowodować obniżenie poziomu naszej inteligencji.
- Usprawiedliwiony multitasking jest tylko gdy jedna czynność jest w pełni zautomatyzowana.
- Jeśli obie czynności wymagają skupienia i robisz je jednocześnie to zabiorą więcej czasu, będą wykonane gorzej i odczujesz większe zmęczenie.
- Zadbaj, aby podczas wykonywania danej czynności nie było elementów rozpraszających, np. powiadomień.
- Pracuj nad wydłużeniem pracy swojej koncentracji.
Metoda na obecność online
- Buduj społeczności na Facebook.
- Zbieraj e-maile na liście mailingowej i kontaktuj się z zapisanymi osobami.
- Dziel się wartościową wiedzą.
- Bądź obecny dla swojej społeczności.
- Podnoś jakość oferowanych usług.
- Dbaj o swoich klientów.
Z kim zjadłaby kolację Dorota:
- Anthony de Mello, aby porozmawiać o życiu i nastawieniu.
- Martyna Wojciechowska, aby porozmawiać o różnych kulturach i osobach.
- Russell Brunson, aby porozmawiać o skalowaniu biznesu.
Dorota Filipiuk – Finalna rada:
Do życia miej nastawienie badacza. Testuj, sprawdzaj i szukaj nowych rozwiązań. Jest to recepta na sukces w biznesie, relacjach, nauce i pracy.
Dorota Filipiuk – Kontakt:
Strona www: https://dorotafilipiuk.pl
YouTube: >>kliknij tutaj<<
Facebook: >>kliknij tutaj<<
>> Podobał Ci się ten odcinek?
Koniecznie zostaw swoją pozytywną opinię na iTunes i Spotify oraz komentarz na moim blogu!
Powiedz znajomemu o Marketing MasterClass.
>> Inne odcinki, które mogą Cię zainteresować:
Jak ruszyć z miejsca i zacząć działać
6 kroków skutecznego realizowania planu – mój przepis na sukces
Kontakt z Magdą:
Dostęp do platformy WOW Marketing LAB <kliknij tutaj>
VOD Kampania WOW 3 <Kliknij tu>
Grupa na Facebooku: Kursy Online – Strategia i Sprzedaż by Magdalena Pawłowska
Strona internetowa: www.magdalenap.com
Facebook: www.fb.com/magdalenamarketing
Instagram: www.instagram.com/magdalena_pawlowska
===============
Jeśli jeszcze nie pobrałeś Bezpłatnego Rozdziału Bestsellerowej Książki „Jedna kampania do wolności”, to możesz zrobić to TUTAJ:
Jeśli chcesz cały SYSTEM (a jestem pewna, że chcesz!) to od razu zamów książkę TUTAJ: www.jednakampania.pl
Transkrypcja – „Jak efektywnie się uczyć? Dorota Filipiuk”
Lektor: Witaj w Marketing MasterClass, podcaście dla przedsiębiorców, którzy chcą odnieść sukces i zbudować mocny biznes online, ale nie mają wielkich budżetów na promocję i finansują wszystko z własnych środków. Twój host, Magdalena Pawłowska, co tydzień udzieli ci konkretnej wskazówki lub przeprowadzi inspirujący wywiad, powie, co musisz robić, aby działać skutecznie w wirtualnym świecie, wyjaśni marketing online tak prosto, że będziesz czuł, jak byś wykiwał swoją konkurencję. Dzięki za spędzanie z nami czasu.
MP: Witaj w podcaście Marketing MasterClass, z tej strony twój host Magdalena Pawłowska. W świecie ciągle nowych rozwiązań i technologii nauka szybkiego oraz efektywnego pozyskiwania wiedzy jest kompetencją niezbędną. W dzisiejszym odcinku moim gościem jest Dorota Filipiuk, która znalazła sposoby na wykorzystanie możliwości mózgu właśnie w osiągnięciu tych celów. Dorota Filipiuk, współautorka produktów wspierających proces diagnozy i rozwoju potencjału, prelegentka licznych konferencji, autorka wielu artykułów, youtuberka oraz trener biznesowy. Na swoich szkoleniach i treningach osobistych pomaga w rozwoju pamięci, kreatywności, kreacji w nauce i myśleniu, jej pasją jest psychologia sukcesu i efektywność osobista. Już teraz zapraszam cię do wysłuchania fantastycznego wywiadu z Dorotą. Witam cię bardzo serdecznie, Dorota, w podcaście Marketing MasterClass, niezmiernie cieszę się, że jesteś naszym gościem i będziemy mogły porozmawiać sobie o rzeczach, które są twoją pasją, a które są dla nas, przedsiębiorców, tak bardzo niezbędne, więc witam cię bardzo serdecznie.
DF: Cześć, Magda, cześć, bardzo się cieszę, że dostałam zaproszenie.
Kim jest Dorota Filipiuk?
MP: Super. Od razu, wiesz, chcę przejść do pierwszego pytania, które tak naprawdę jest o tobie, żebyś mogła powiedzieć nam w takim skrócie o sobie, tak, wiesz, jak to się stało, że jesteś dziś tu, gdzie jesteś, czyli zajmujesz się na wysokim poziomie swoją pasją, uczysz innych ludzi, masz swoje kanały, jesteś osobą rozpoznawalną. Jakbyś mogła nam powiedzieć w skrócie, kim jest Dorota Filipiuk, tak żeby społeczność Marketing MasterClass miała takie dobre zrozumienie twojej osoby.
DF: Ja zajmuję się tym, że uczę ludzi najważniejszej kompetencji XXI wieku, czyli pokazuję, w jaki sposób uczyć się efektywnie, co zrobić, aby wykorzystywać te narzędzia psychologii, które są wspaniałe i fantastyczne, tak aby ułatwiać sobie maksymalnie życie. Więc ja się tym zajmuję, więc mam naprawdę wspaniałe zajęcie. To w tak dużym, dużym skrócie.
MP: Super, właśnie też o tym będziemy dzisiaj rozmawiać, bo jest to, tak jak zresztą powiedziałaś, no jedna z najważniejszych kompetencji, no bo od tego wszystko się zaczyna, tak, jak przyswajamy wiedzę, jacy jesteśmy na nią otwarci i tak dalej. Ale chcę zacząć od zarządzania sobą w czasie, bo to jest temat i który mnie bardzo interesuje, ale też z którym często się spotykam, bo o to pytają mnie moi klienci, moja społeczność, no bo to są osoby, które, wiesz, chcą stworzyć swój biznes online, ale to są też osoby, które prowadzą już swoje biznesy, mają swoje rodziny, mają swoje inne pasje i niekiedy od nich słyszę coś takiego, że nie mam czasu, nie zdążyłem, nie zdążyłam, nie ogarniam. Więc jakbyś mogła nam powiedzieć właśnie, jak wyjść z tego, czyli jakie są takie najważniejsze zasady zarządzania sobą w czasie, no aby zacząć faktycznie tego czasu mieć trochę więcej na te rzeczy, które chcemy zacząć robić.
Najważniejsze zasady zarządzania sobą w czasie
DF: No więc tak, w ogóle jeśli chodzi o te zarządzanie sobą w czasie, to też dobrze powiedziałaś, że zarządzamy sobą, a nie czasem, bo on jest jakby niezmienny, mamy zawsze te 24 godziny. No i problem polega na tym, że my myślimy, że w te 24 godziny to da się po prostu bez dna ładować różnego rodzaju aktywności i tak naprawdę zdobywanie cały czas wiedzy na ten temat pozwoli nam naładować tam jeszcze więcej, jeszcze więcej, jeszcze więcej i będziemy co, szczęśliwi, wypoczęci, zadowoleni i tak naprawdę wszystko będzie świetnie działało, więc wystarczy sobie po prostu posłuchać na przykład podcastu i usłyszymy sobie dwie super metody, i się okaże, że nagle jesteśmy w stanie zrobić 2 razy więcej obowiązków. Nie do końca tak to wygląda, tak naprawdę zobaczcie, że my mamy jakąś ograniczoną ilość godzin do wykorzystania, no i teraz pytanie jest, co my z nimi zrobimy. I teraz możemy pracować sobie w taki sposób, że ładujemy tam, już tak mówiąc kolokwialnie, co się da i być po prostu zajęci albo możemy być też produktywni, bardzo efektywni, czyli wykorzystujemy ten czas, który mamy, nie bijemy się, nie płaczemy nad tym, że nie ma, mamy, nie wiem, 10 godzin na pracę, 8 godzin na pracę, a nie na przykład, nie wiem, 25, tak, tylko po prostu wykorzystujemy to, co mamy i zastanawiamy się, co my mamy zrobić, aby ten czas jak najbardziej efektywnie wykorzystać. I zobacz, że to jest na takiej zasadzie, że jeśli my jesteśmy zajęci, mamy bardzo dużo różnych rzeczy do zrobienia, to jeśli nagle okazałoby się, że, nie wiem, nasze dziecko, nasz partner, ktoś bardzo nam bliski trafia do szpitala, to domyślam się, że nie byłoby takiego telefonu: słuchaj, kochanie, tak, ja wiem, że ty teraz leżysz w szpitalu, jesteś na OIOM-ie, ale wiesz co, ja mam tutaj faktury, to jest, wiesz, ja mam tutaj różne rzeczy do zrobienia, tak, ja tak sobie nie przyjadę teraz do ciebie, bo ja jestem zajęta, ja mam przecież po sufit wszystkiego, tak. Więc to jest absolutnie niemożliwe, żeby tak to wyglądało. No i teraz zobaczcie, że tutaj wkraczają priorytety, to jest dla mnie ważniejsze, żeby pojechać do szpitala, to jest ważniejsze, żeby się tym zająć. I tak jest absolutnie ze wszystkim, bez względu na to, co my robimy, tak, zawsze mamy pewne priorytety. Więc jeśli ktoś mi mówi, tak, że ma mało czasu, to ja zawsze pytam go, tak, jak on spędza czas, co on robi i wtedy ja mu powiem, co jest jego priorytetem.
Jak wyznaczać priorytety?
MP: No właśnie, powiedziałaś tutaj bardzo ważne słowo klucz, czyli właśnie priorytety i powiedz mi w takim razie, jak mamy je wyznaczyć właściwie. No bo z jednej strony mamy tak, że ktoś może powiedzieć: no ale dla mnie wszystko jest ważne, bo i rodzina jest ważna, i przecież mój biznes jest ważny, i moje pasje są ważne, i moje zdrowie jest ważne. Więc jak w tym wszystkim jednak, w tym dostępnym czasie, który mamy, tak jak powiedziałaś, każdy z nas ma określony czas, doba ma 24 godziny i jak wtedy podjąć decyzję, który priorytet jest dla nas ważny w danym momencie?
DF: Ja ogólnie bardzo zachęcam do tego, żeby zrobić sobie na przykład takie koło sukcesu, koło życia. Dzielimy sobie na różne sfery naszego życia nasze życie, tak, i to czasami jest tak, że właśnie mamy znajomych, mamy pracę, mamy rodzinę, mamy hobby, mamy czas wolny, mamy rozwój osobisty i zastanawiamy się też nad tym, ile mniej więcej czasu na daną sferę, tak, na dany obszar możemy sobie poświęcić. I to jest bardzo ważne, to jest bardzo ważne, żeby rzeczywiście nie było tak, że my po prostu 100% naszego czasu poświęcamy na przykład tylko na pracę, a później narzekamy, że na przykład doskwiera nam, nie wiem, problemy zdrowotne i dopiero wtedy nagle łapiemy się za głowę, i mówimy: okej, ja nie mogę tak nadal żyć, jem śmieciowe jedzenie, śpię poniżej 7 godzin dziennie i tak dalej, i tak dalej, i nagle się okazuje, że jest po prostu klapa, tak. Więc warto jest zastanowić się rzeczywiście nad tym, jak możemy to połączyć w ciągu tygodnia bądź w ciągu doby, tak żeby rzeczywiście zadbać o to wszystko. Ale to, co też jest bardzo ważne, o co też pytałaś, w jaki sposób wyznaczyć sobie te priorytety. To, co jest naprawdę świetnym sposobem, to jest to, aby wypisać sobie wszystkie obowiązki, jakie mamy, absolutnie wszystkie, co ja robię, co ja robię w biznesie, co ja robię na social mediach, co ja robię podczas, nie wiem, robienia na przykład kursów online, co ja robię, jeśli chodzi o obowiązki domowe i tak dalej, i tak dalej. Więc wypisuję sobie wszystko, co robię, następnie mogę sobie to też podzielić na kategorie oczywiście, czyli na przykład obowiązki domowe i na przykład praca, a następnie nadaję priorytety, co mi daje najwięcej efektów, co jest najlepsze, czy lepiej jeśli nagrywam podcast, czy lepiej, żebym się zajęła YouTube’em, czy lepiej, jeśli będę robiła live’y, czy lepiej, jeśli będę coś robiła innego. Dlaczego to jest takie ważne, że czasami muszę wybrać? Bo jeśli mam ograniczoną ilość czasu, no to lepiej jest wybrać jedną rzecz, która daje mi super efekt, niż robić wszystko po troszku i jakby nie widzieć tego świetnego efektu. Więc naprawdę cały czas zastanawiam się nad tym, co ja mogę z tym zrobić. No ale ktoś mi powie: okej, no dobrze, ja mam czas na przykład tylko na tą jedną rzecz, ale co z resztą, ona też musi być wykonana, przecież ja muszę wystawić fakturę, przecież ja muszę zadbać o tym, żeby, nie wiem, odpisać klientom. No tak i teraz stawiamy sobie kolejne pytanie: ile twoja praca jest warta, jak ty wyceniasz swoją godzinę, tak. I jeśli na przykład, nie wiem, wyceniasz ją, to nie wiem, 200 zł, tak, chcę mieć 200 zł za godzinę, to teraz wszystkie rzeczy, które ty robisz, a mógłbyś jakąkolwiek osobę zatrudnić za mniejsze pieniądze niż te 200 zł, to znaczy, że tracisz swoje pieniądze, tak. Bo teraz o to chodzi, że jeśli ty mówisz, że okej, ja nigdy do nikogo nie poszedłbym i na przykład nie odpisywał na maile za, nie wiem, 20-30 zł za godzinę, a sam to robisz, to znaczy, że sam siebie zatrudniasz za takie pieniądze.
MP: Tak jest.
Oddelegowywanie zadań
DF: To jest coś na takiej zasadzie, że my musimy się zastanowić, jak ważny jest mój czas i co ja mogę zrobić, aby jeśli zarabiam na jakichś aktywnościach 200 zł, no to wszystkie rzeczy, które są tańsze, deleguję, a sam wykonuję tylko te, które dają mi naprawdę bardzo duże efekty. Więc to nie jest takie proste, tak, bo ja naprawdę muszę się nauczyć tego, żeby oddać pewne obowiązki, muszę się nauczyć tego, aby dawać właśnie różne priorytety. Bardzo często ludzie mówią sobie: okej, rodzina poczeka, klient nie poczeka, ale dziecko poczeka, tak. I jakby to jest takie przesuwanie cały czas wszystkiego na pracę, a później nagle się okazuje, że nie mamy wsparcia, nie mamy dobrych kontaktów, nie mamy zdrowia, nasze pasje są gdzieś zagubione, no i co, lądujemy w wieku 40 lat gdzieś u jakiegoś psychoterapeuty, leczymy się, mamy problemy, depresję i jesteśmy nieszczęśliwi, no kompletnie nie tak wyobrażam sobie życie.
MP: Absolutnie. Bardzo fajnie, że tutaj powiedziałaś o tylu tak ważnych elementach, Dorota, bo ja już w jakiejś książce właśnie przeczytałam bardzo dawno temu odnośnie delegowania i muszę przyznać, że na samym początku swojego biznesu, jak ja założyłam swoją pierwszą działalność w 2011 roku, to miałam tak, że taka byłam zosia samosia i nawet, wiesz, poszłam na dodatkowe studia podyplomowe, aby się nauczyć grafiki komputerowej, no bo musiałam robić tą grafikę po prostu sama, prawda. No ale dosyć szybko zrozumiałam, bo po 6 miesiącach robienia wszystkiego sama stwierdziłam, że to tak nie może być i po 6 miesiącach zatrudniłam swoją pierwszą osobę, i od tamtego momentu cały czas tylko rozbudowuję swój zespół, i coraz bardziej świadomie dobieram osoby odpowiednie na dane stanowisko. Więc jest to niezwykle ważne, to co tutaj powiedziałaś i ja wiem, że słuchają nas zarówno osoby, które mają bardzo duże już firmy i ogromne zespoły, ale też słuchają nas takie osoby, które właśnie gdzieś tam są na początku i ja myślę, że w sumie dla jednych i dla drugich jest to ważna rzecz, bo może ktoś ma ogarnięty zespół w firmie, ale na przykład przychodzi do domu i musi robić jakieś obowiązki domowe, i się okazuje, że w sobotę zamiast odpocząć z dziećmi, nie wiem, sprząta mieszkanie, tak, kosi trawę w ogrodzie, co oczywiście też jest błędem. Więc chciałabym, żebyś jeszcze trochę nam powiedziała o tym, że właśnie jak delegować zadania nie tylko w firmie, ale również w naszej przestrzeni takiej prywatnej, prawda.
DF: No więc zobacz, że to, na co trzeba też sobie koniecznie odpowiedzieć, to jest to, że my chcemy mieć tak dużo czasu, ja wszędzie słyszę o tym, nie, ja chcę mieć więcej czasu, więcej czasu. Ja mówię: dobrze i co ty byś z tym czasem zrobił? I tu się zaczynają problemy, tak. No miałbym więcej czasu, no nie wiem, więcej bym odpoczywał. Co konkretnie byś robił? Jak ten czas by wyglądał? Więc ludzie często mówią, że chcą mieć więcej czasu, ale kompletnie nie wiedzą, co by z tym zrobili. Bo gdyby było tak, że sobie myślę: okej, gdybym miał godzinę więcej, to na przykład pół godziny przygotowywałbym swój własny kurs online i na przykład, nie wiem, za pół roku, za rok na przykład świetnie mógłbym tym zarabiać. Okej, miałbym tą godzinę i na przykład rozwijałbym swoją pasję, na przykład ja uwielbiam malować, więc mogę się tutaj po prostu zamknąć na ileś godzin z farbami i to sprawia mi ogrom przyjemności, no i po prostu mam ten stan flow, pełną koncentrację, radość, kreatywność, po prostu uwielbiam to. Więc bardzo dużo osób kompletnie tego nie ma, nie wie, jak ma ten czas, więc nawet jak ma tą wolną sobotę, to jest tak, że, zobaczcie, że to jest taki efekt Parkinsona, który mówi o tym, że jeśli ja mam 2 godziny na przykład na przygotowanie obiadu, to ja robię go 2 godziny, a jeśli mam pół godziny, to czasami robię go pół godziny, więc dane zadanie nam się bardzo rozciąga w czasie.
MP: Tak.
DF: No i właśnie jeśli nie wiemy, co my chcemy w tą dobę włożyć, jeśli nie wiemy, czego tak naprawdę chcemy, no to rzeczywiście to jest takie nijakie. Więc na przykład w moim przypadku ja teraz buduję dom, mam prawie dwuletnią córeczkę, też przygotowuję kolejne kursy też online, mam cały czas jakieś konferencje, przygotowuję książkę, przeróżne jakieś rzeczy się u mnie dzieją. I teraz to jest na takiej zasadzie, że mimo tego, że na przykład zawsze sobota i niedziela jest dniem absolutnie wolnym i nawet nie włączam komputera i nie odpisuję na żadne wiadomości, kompletnie nie ma ze mną kontaktu, to mam ten czas też zaplanowany. Dlaczego? Bo wtedy wiem, że on jest spędzony bardzo fajnie. Wtedy umawiam się wcześniej ze znajomymi, którzy do nas przyjadą, wtedy wymyślam sobie wycieczki rowerowe, gdzie pojedziemy, co zrobimy, wtedy wymyślam sobie, co można zrobić w tym czasie, tak aby on był też dobrze spędzony. I teraz nie chodzi mi o to, że my siedzimy po prostu z harmonogramem, mówimy: 9:10, a my jeszcze nie jesteśmy w punkcie docelowym, tak, a powinniśmy być. Nie, chodzi bardziej o to, że zauważyłam, że kiedy jest to taka leniwa sobota, to jest to taka sobota, w której po prostu, nie wiem, wstajesz, jesz 2 godziny śniadanie, to jest taki dzień taki, no to coś tu poczytam. Mnie to bardziej męczy, niż odpoczywam, więc ja jestem osobą, która lubi tutaj aktywnie sobie spędzić ten czas i kiedy mam ustawione mniej więcej rzeczy, które chcę zrobić, to jestem później po takim weekendzie przeszczęśliwa, że był taki fajny. Więc u mnie jest tak, że rzeczywiście tych obowiązków mam bardzo dużo i cały czas rozpisuję sobie, co ja mogę zlecić, czy gdzie w moim biznesie nie muszę być albo gdzie w moich obowiązkach domowych nie muszę być. Więc u nas jest to tak zrobione, że chcę pracować te jakieś 4 godziny dziennie docelowo i w tym czasie moją córeczką zajmuje się niania, w tym czasie też przychodzi do nas taka pani, która zajmuje się domem i też jakby tutaj wszystko robi, dzięki czemu ja, kiedy kończę swoją pracę, mogę zająć się dzieckiem, bo to jest dla mnie ważniejsze niż czysta podłoga.
MP: Oczywiście, super.
DF: Po prostu to są moje priorytety, tak, ja się zastanawiam, czy ja wolę mieć wykoszony trawnik, czy ja wolę spędzić czas z córeczką, czy ja wolę na przykład przygotowywać nową kampanię, czy ja wolę, nie wiem, mieć po prostu ogórków nakiszonych, nie. Więc to jest na takiej zasadzie, to jest cały czas pytanie, co jest ważniejsze dla mnie, co mi daje więcej radości, satysfakcji, szczęścia, pieniędzy i tak dalej. Więc zawsze w ten sposób jakby podchodzę do wszystkich moich obowiązków.
MP: Super, bardzo fajnie. Również planuję i staram się właśnie planować jak najwięcej, nawet właśnie tę sferę prywatną, tak, czyli właśnie co zrobimy, gdzie pojedziemy. Ja wiem, że niektórzy ludzie właśnie tak mogą to odbierać, że no ale to nie ma tam spontaniczności właśnie, wszystko jest takie zaplanowane, to takie nudne. Wręcz przeciwnie, właśnie bym powiedziała, że absolutnie nie, po prostu więcej rzeczy zostaje zrobione, jest bardziej aktywnie, jest bardziej ciekawie, po prostu życie nabiera jeszcze większych kolorów, bo po prostu robimy więcej, doświadczamy więcej. I zawsze spontaniczność jest, bo na przykład zaplanujemy wycieczkę rowerową, ale zacznie padać deszcz, tak, więc spontanicznie coś trzeba wymyślić i trzeba być otwartym i elastycznym, jak najbardziej. To, o czym tutaj powiedziałaś, co jeszcze chcę tak wyciągnąć, żeby nasi słuchacze to na pewno zapamiętali, to mówiliśmy, mówiłaś o priorytetach, mówiłaś o tym, jak je zrobić, jak je tak naprawdę wyciągnąć z tego swojego codziennego dnia oraz oczywiście jak zrobić w ten sposób, żeby ten dzień mieć lepiej zaplanowany, żeby robić te właściwe rzeczy. I to jest takie niesamowite, bo też powiedziałaś o deadline’ie, czyli jeżeli mamy nas coś pół godziny, to zrobimy to w pół godziny, jak 2 godziny, to w 2 godziny. I ja to bardzo często widzę, jak ktoś na przykład do mnie przychodzi i się okazuje, że on robił kurs online przez 2 lata już. Ja sobie myślę, o, wow, mówię, to bardzo długo, prawda. Później ja na przykład tą osobę zapraszam do pewnego ćwiczenia i się okazuje, że ona strukturę kursu zrobi w 15 minut, a czegoś nie mogła zrobić przez miesiące. Więc nałożenie pewnych ram, nałożenie pewnych schematów jest dla nas bardzo ważne, tak żebyśmy się nie mogli wymknąć w nasze stare schematy. I teraz właśnie o tych schematach chcę z tobą chwilę porozmawiać. Dajmy na to ktoś po tutaj naszym podcaście został megazainspirowany i wierzę, że tak jest i będzie i, wiesz, i po prostu sobie myśli: dobra, to ja w takim razie siadam do kartki, zaczynam ustalać te priorytety, zaraz planuję. I faktycznie zrobi to, wiesz, usiądzie na tyłku i po prostu zrobi to, no ale wchodzi coś takiego jak ten taki stary schemat działania, że wejdzie na te stare tory. Czy masz ewentualnie coś tutaj do zaoferowania, jakąś wskazówkę na przykład, jeżeli chcemy pójść już tymi nowymi torami, z tą nową wiedzą i z tym nowym schematem, a odnajdziemy się jednak gdzieś na tych starych torach, co wtedy zrobić?
Filozofia kaizen – realizacja celów metoda małych kroków
DF: Ja jestem zwolenniczką filozofii kaizen, więc ja mówię wam, jeśli wszystko mniej więcej robi się jakimiś takimi mniejszymi krokami, ale się robi, niż tylko się cały czas planuje. To, co ty w ogóle powiedziałaś o tych kursach online, to jest dokładnie to, co ja też przeżyłam, bo kiedy wyjechałam w podróż dookoła świata, to wtedy stwierdziłam, że ja sobie zrobię kursy online. Zostawiłam moją pracę trenera, stwierdziłam, że okej, odcinam się od tego wszystkiego, szybko je zrobię i po prostu momentalnie na tym będę zarabiała. I wtedy robiłam 3 kursy naraz i przysięgam, nigdy w swoim życiu nie byłam tak efektywna jak wtedy, bo w trakcie krótkiej podróży rozwijałam kanał na YouTube’ie, przygotowywałam wszystko, co się działo na Facebooku, zrobiłam 3 kursy w tym czasie i oczywiście normalnie podróżowałam. Oczywiście nie było to proste, tak, to było naprawdę po prostu frustrujące, bo tego było wszystkiego za dużo, ale jakby to też pokazuje, że tak jak byłam tak bardzo zmobilizowana na to, żeby jak najszybciej przyszły te efekty, że to mi pomogło. I to jest to jest ten jakby model, którym my robimy w swoim życiu ogromną rewolucję. Dużo frustracji, dużo płaczu, nieraz chciałam wywalić mój komputer po prostu przez okno, bo mówię: już mam dosyć, ja już nie wiem, do czego ja mam, za co ja mam się zabrać, ja się na tym kompletnie nie znam. I to jest dosyć mocno frustrujące, więc my możemy chcieć przeprowadzić rewolucję, ale możemy też podejść sobie z drugiej strony, czyli mówimy sobie, okej, na przykład kończy się ten podcast, a ja sobie postanawiam, że na przykład przy kolacji rozpiszę sobie wszystkie swoje obowiązki, następnie te obowiązki, które są najmniej ważne, najmniej mi dają radości, satysfakcji, pieniędzy i tak dalej, i tak dalej, tracę mój czas, na przykład będę delegować albo być może da się je kompletnie usunąć, może zupełnie nic mi nie dają, tak. I teraz o to chodzi, że my nie musimy zmieniać wszystkiego naraz, ale na przykład postanawiam sobie, że zatrudnię jedną osobę, freelancera, osobę, która będzie mi pomagała, nie wiem, kilka godzin w tygodniu. Następnie na przykład oddeleguję jakąś inną umiejętność, tak, następnie na przykład zacznę sobie zaczynać dzień od priorytetowego zadania, tak, że to, co jest najważniejsze. Ale zobaczcie, ja też zawsze zachęcam do tego, żeby sobie zrobić krok do tyłu. Co to znaczy priorytetowe zadanie? To, że dzisiaj coś jest priorytetem, to nie znaczy, że jest ważną rzeczą jakby w całym naszym biznesie. Czasami jest tak, że to jest najważniejsze dzisiaj, ale jakby w całym biznesie kompletnie nie powinno się pojawić. Więc wiecie, ja zawsze jestem za tym, żeby robić te ćwiczenie krok wcześniej i się nad tym zastanawiać, co jest tak naprawdę u nas ważne i jakby na przykład wieczorem zaczynam sobie planować następny dzień. Więc to o to chodzi, żeby robić sobie małe kroczki i cały czas wdrażać nawyki, a nie robić tak z doskoku coś, co jakby, wiecie, to jest na takiej zasadzie, że jeśli my już nie mamy czasu, to teraz nie jesteśmy w stanie wdrożyć 20 nowych rzeczy, no bo skoro jakby już tamta przestrzeń naszych 24 godzin jest zapełniona, no to oczywiście nie da się już tam nic więcej włożyć. Dlatego też lepiej jest, kiedy my coś robimy tak jakby tak 5 minut, tak, i zaczynamy to wdrażać, niż jak robimy taką ogromną rewolucję, którą ja miałam i naprawdę wiele razy tam byłam bardzo, bardzo sfrustrowana.
Jak ćwiczyć pamięć, żeby służyła nam na długie lata?
MP: Super, bardzo fajnie, cieszę się, że też o tym powiedziałaś i dałaś właśnie dwie opcje, że każdy może wybrać tą właściwą drogę dla siebie. Dorota, ty zajmujesz się również no takim tematem szybkiego przyswajania wiedzy, ćwiczenia pamięci i teraz chciałabym troszeczkę ciebie o ten aspekt wypytać, dlatego że znowu słyszałam kiedyś takie zdanie, taki może to jest mit właśnie, tutaj też o to ciebie zapytam, że im jesteśmy starsi, tym jest generalnie trudniej przyswajać wiedzę, tym już po prostu ten nasz umysł tam, wiesz, ledwo co zipie i że tam po trzydziestce to już generalnie nic się nie można nauczyć, a po czterdziestce to już w ogóle lepiej za nic nowego się nie zabieraj. I chciałabym się ciebie zapytać właśnie, jak to jest z tą naszą pamięcią, z przyswajaniem nowych rzeczy, bo też niekiedy słyszę od moich klientów, a są oni w różnym wieku, czasami, wiesz, przychodzi ktoś, nawet najstarszego miałam kursanta, który miał 77 lat i robił swój kurs online, więc po prostu byłam zachwycona jego podejściem do życia i on oczywiście nie miał tego podejścia, że on nie może czegoś zrobić, ale zdarzają się osoby młodsze, które czasami mi mówią coś takiego, że mam już swoje lata, więc na pewno tego nie zrozumiem, więc na pewno nie odpalę tego WordPressa, więc nie zrozumiem social mediów, prawda, i właśnie mają takie nastawienie. Więc tutaj chciałam się ciebie zapytać, jak ćwiczyć pamięć, żeby nam służyła na długie lata?
DF: Ja do tego podchodzę troszeczkę tak szerzej, tak, że nie tylko ćwiczymy pamięć, tylko tak naprawdę w ogóle musimy się przestawić na zupełnie inne sposoby uczenia się. To, w jakiś sposób uczymy się w szkole, jest absolutną obelgą dla mózgu. Nasz mózg jest absolutnie fantastyczny, cudowny, wspaniały, możemy się naprawdę bardzo szybko uczyć, efektywnie zapamiętywać, mamy tak niesamowicie dużo komórek nerwowych, że nie jesteśmy w stanie zapełnić przez calusieńkie nasze życie nawet połowy pamięci, a co tu już mówić o całej, tylko problem jest w tym, że nikt nas kompletnie nie uczy, jak uczyć się efektywnie. My więcej wiemy na temat naszego telefonu, na temat komputera, na temat samochodu, którym jeździmy niż na temat najważniejszego narzędzia naszej pracy, czyli naszego ciała, naszego mózgu. Kompletnie nie działamy tak, jak on chciałby, żebyśmy działali i to widać, tak że osoby, które zawsze mi mówią, że mam słabą pamięć i jest ze mną tragicznie, i w ogóle już nic nie zapamiętam, to są takie osoby, które na przykład świetnie zapamiętują wspomnienia, osoby, które potrafią, nie wiem, 70- letnia osoba nagle mówi: słuchaj, w tym i w tym roku działo się to i to, ja pamiętam to i tamto, tak, i ta osoba wspomina po prostu swoje lata na przykład młodości bez żadnego problemu. Dlaczego tak dobrze zapamiętujemy wspomnienia? Bo działamy według tego, jak działa mózg. Dlaczego tak słabo zapamiętujemy rzeczy na przykład do egzaminu? Bo działamy totalnie na odwrót. Więc to, że my w ogóle zapamiętujemy te rzeczy do tego egzaminu, to jest kolejny dowód na to, że nasz mózg jest absolutnie fantastyczny, bo jeśli cały czas robimy wszystko wbrew temu, jak on by chciał i nadal coś jeszcze z tego wiemy, to naprawdę znaczy że mamy fantastyczne mózgi. I ja mniej więcej tego uczę, tak, co zrobić, aby mieć zdecydowanie lepszą koncentrację uwagi, jak więcej zapamiętywać, jak czytać szybciej, jak lepiej pracować z notatkami, jak nie tracić na to czasu. My uczymy się coraz więcej, tej wiedzy jest coraz więcej i to, co jest jakby podstawową rzeczą, to jest to, aby uświadomić sobie, że uczymy się przez całe życie, dlatego to, co powiedziałam na samiusieńkim początku, naprawdę wśród najważniejszych kompetencji XXI wieku na amerykańskiej liście tych kompetencji pierwszą kompetencją jest właśnie umiejętność uczenia się, bo my się uczymy non stop. Uczymy się na podcaście, uczymy się nowych technologii, uczymy się obsługi nowego programu, cały czas gdzieś nową wiedzę zdobywamy. No i teraz my możemy być nastawieni tacy, że okej, ja nie jestem w stanie się tego nauczyć, ale mogę się też nastawić na to w ten sposób, że jak najbardziej mogę nauczyć się, czego tylko chcę, jeśli na to znajdę sposób. Więc jeśli coś mi nie idzie, nie mogę się nauczyć języka, to część osób powie: nie mam predyspozycji, a część osób powie, i bardzo dobrze powie: okej, coś robię nie tak, to jest zły sposób. To jest tak, jakbyśmy po prostu chcieli 20 razy robić naleśniki i za każdym razem nie używali mąki, no i nie wychodzi, no kurczę, no nie wychodzi, no. No i teraz no oczywiście mogę powiedzieć, że ja się kompletnie nie znam na gotowaniu naleśników i przygotowywaniu ich, ale mogę się zastanowić, że może mam zły przepis, może to nie jest najlepszy sposób, tak, i się nagle okazuje, że naleśniki lepiej zrobić mikserem niż ręką i lepiej dodać mąki, niż po prostu o niej zapomnieć. Więc to jest na takiej zasadzie, tak, że my na wszystko możemy mieć bardzo dobry sposób i tak samo jest z umiejętnościami uczenia się. Więc ja też miałam takie osoby, które miały ponad 93 lata, do dzisiaj pamiętam, pan przychodził do mnie i bez problemu łapał to, co przekazywałam mu i w jaki sposób na przykład można sobie zapamiętać, nie wiem, 40 elementów listy zakupów bez najmniejszego problemu. Tylko kwestia jest tego też, jak my dbamy o nasz mózg. Może być tak, że rzeczywiście gorzej, wolniej się uczymy z czasem, ale to wynika między innymi z tego, że nie dbamy o nasz sen, nie dbamy o nasze ciało, odżywiamy się beznadziejnie. No i teraz wyobraźmy sobie taką osobę, która codziennie wraca po pracy, siada przed telewizorem, siedzi, nic kompletnie nie robi nowego, tak, no i teraz te wszystkie ścieżki w mózgu, które zostały wcześniej ładnie wydeptane różnymi aktywnościami, po prostu zarastają, tak, tak jak byśmy po prostu tą łąkę, nie odwiedzali jej, no i ona po prostu za jakiś czas sobie zarasta. Ale jeśli są takie osoby, które są bardziej aktywne, no i właśnie korzystają z różnego rodzaju efektywnych technik nauki, to one cały czas te ścieżki wzmacniają i tak naprawdę osoba, która jest starsza, może uczyć się dużo, dużo lepiej niż ta młodsza, dlatego że już ma więcej doświadczeń i wiedzy, a my się zawsze uczymy przez skojarzenia i zawsze przez to, że dołączamy nową wiedzę do tego, co już wiemy, czyli tak naprawdę najmniej mogą nauczyć się dzieci, a najwięcej osoby starsze.
MP: No właśnie, bo my mamy najwięcej skojarzeń jako osoby dorosłe, prawda.
DF: Dokładnie.
MP: Więc my mamy najwięcej miejsc, do których możemy przyczepić jakieś nowe elementy i po prostu również je zapamiętać. No bardzo się cieszę, że o tym powiedziałaś właśnie, mam nadzieję, że teraz osoby, które miały jakieś takie podejście, że o, może się czegoś nie nauczą, może właśnie już sobie z czymś nie poradzą, po prostu otworzą się na to, bo myślę, że to jest bardzo ważne, szczególnie dzisiaj, kiedy tak szybko wszystko się zmienia, kiedy nowa technologia wchodzi i po prostu raz za razem jest co chwilę coś nowego, my musimy być otwarci i nie bać się, dlatego że ja niekiedy się spotykam z tym, że osoby po prostu boją się w ogóle zacząć, wiesz, boją się odpalić tego WordPressa albo ten Facebook live.
DF: Wybuchnie, wszystko wybuchnie, tak. No tak, no właśnie często też widzę to u kobiet, tak, że kiedy moje klientki do mnie przychodzą, one mówią, że nie są techniczne. Mówię: ale co to znaczy, że nie jesteś techniczna? No ja nie wiem, jak to zrobić. A ile razy robiłaś? No ani razu. No to skąd wiesz, że nie jesteś, nie. To jest na takiej zasadzie, że wszystko oddaję mężowi, jeśli coś ma po prostu jakikolwiek kabelek, to znaczy, że ja się już do tego nie nadaję, tak, nigdy nie próbowałam, nigdy nic z tym nie robiłam. Natomiast ja mam zawsze zupełnie odwrotnie, zawsze uważam, że we wszystkim chciałabym jakby się znać, wiedzieć i próbować, więc zawsze to jest takie. Jak moja babcia miała tak, że kiedy dostała w ogóle telefon, zawsze miała po prostu najnowszy w całej mojej rodzinie i to było na takiej zasadzie, że kiedy ona na przykład nagrała sobie jakąś piosenkę z radio na dyktafon, to mówiła mi: słuchaj, a co ja mam zrobić, żeby to było moim na przykład budzikiem? No ja jej pokazuję, mówi: okej, to teraz ja zrobię. To teraz ty mnie naucz, jak ja mam sobie MP trójkę ściągnąć. I ona mówiła: dobra, to teraz ja zrobię, tak. I ona nigdy nie mówiła, żeby ktoś za nią coś zrobił, tylko ona zawsze mówiła: to teraz ja spróbuję, to teraz pokaż mi jak, bo ja chcę zrobić to sama. To jest jakby ogromna różnica, tak, i zawsze możemy być takimi osobami, które po prostu nic nie potrafią, nic nie wiedzą i szukają wymówek albo takie osoby, które mówią: no dobra, pokaż, tak, sprawdzę, zobaczę, może akurat mi się spodoba i się okaże, że po prostu jeszcze znajdę w tym jakąś swoją pasję.
MP: Świetnie, czyli podsumowując tak naprawdę ten element tutaj naszej rozmowy, no musimy się uczyć zgodnie z tym, jak nasz mózg funkcjonuje. Jakbyś mogła powiedzieć, wiesz, jakąś wskazówkę albo właśnie jak my się uczymy i jak powinniśmy się uczyć, tak żeby osoba, która nas dzisiaj tutaj słucha, miała taki chociaż, wiesz, jeden punkt zaczepienia, okej, to od dzisiaj będę robiła tak, co będzie pomagało jej w lepszym korzystaniu z tego cudownego narzędzia, jak sama powiedziałaś, który każdy z nas posiada.
Multitasking – efektywny w odpowiednich warunkach
DF: Tego jest naprawdę bardzo dużo, natomiast jakbym miała wybrać takie rzeczy numer jeden, jeśli chodzi o naukę i o pracę, to po pierwsze bardzo ważną rzeczą jest to, aby uświadomić sobie, że nie ma mowy, żebyśmy mogli cokolwiek efektywnie zapamiętywać, podejmować decyzje, szukać błędów, kreatywnie rozwiązywać problemy, jeśli nie mamy zrozumienia. I nie ma mowy, abyśmy mieli pełne zrozumienie czegokolwiek, co robimy, co czytamy, co słuchamy, jeśli nie mamy koncentracji uwagi, czyli koncentracja uwagi to jest absolutnie numer jeden, jeśli chodzi o to, aby w ogóle zacząć mówić o efektywnej nauce i efektywnej pracy. Nie ma takiej opcji, że my często udajemy, tak, że nam się wydaje, że jeśli ja robię kilka rzeczy naraz, to wtedy jestem taka efektywna, to wtedy lepiej działam. Okazuje się, że kiedy uprawiamy ten cały multitasking, to mamy większą przepustowość mózgu niż osoby, które regularnie palą marihuanę, a poziom naszej inteligencji może obniżyć się nawet o 10 punktów. Więc no mogłabym powiedzieć: nie bądź głupi, tak, nie bądź głupi i nie stosuj tego multitaskingu. Oczywiście jeśli teraz słuchasz sobie podcastu i właśnie jesteś na bieżni, to jakby jest to usprawiedliwione, bo jedna z tych czynności jest w pełni zautomatyzowana. Domyślam się, że nie mówisz sobie: prawa noga, lewa noga i się raczej nie mylisz, jeśli nie jesteś w pełni skoncentrowany na tym, dlatego możesz jakby sobie w tym czasie robić coś innego, ale to jest jedyna taka sytuacja, czyli tylko wtedy, kiedy pewna czynność jest w pełni zautomatyzowana, to w wówczas jakby druga gdzieś może być w tle. Jeśli natomiast słuchasz podcastu i w tym czasie, nie wiem, na przykład robisz jakiś raport, to obie te czynności zrobisz gorzej, dłużej i będziesz bardziej zmęczony, więc jakby bez sensu jest to stosować. To jest, jeśli chodzi o koncentrację, z nią też możemy sobie wiele rzeczy zrobić, tak, w jakiś sposób o nią zadbać. Mamy koncentrację egzogenną i endogenną. Endogenna to ta, która ci mówi, żeby teraz na przykład nas słuchać, a egzogenna to taka, że jeśli coś tam przebiegło właśnie obok ciebie, to na to zwracasz uwagę. Więc znowu my musimy zrobić wszystko, żeby ta egzogenna, ta zewnętrzna nie miała co robić, żeby ona po prostu, nie wiem, nie miała żadnych powiadomień, które wpływają na nas jak narkotyk, bo my po prostu mamy taką ciekawość, że musimy sprawdzić, co tam się dzieje, ale też o to, żeby wyrabiać sobie nawyk dłuższej pracy w pełnej koncentracji i na to znowu mogłybyśmy się umówić na oddzielny podcast.
MP: Dokładnie tak. Super, bardzo się cieszę, że o tym powiedziałaś, dlatego że często mnie osoby pytają: Magda, jakiej długości ma być film wideo w moim kursie online, prawda. I wtedy ja zawsze mówię: no wiesz, badania pokazują, że skupienie jest tak naprawdę coraz krótsze, ale z drugiej strony musimy pamiętać, że osoba, która docelowo będzie kupowała nasz kurs online, no też musimy ją traktować no jako osobę dorosłą, która jeżeli chce się czegoś nauczyć, to musi wytworzyć w sobie tą przestrzeń skupienia, że nie powinniśmy naszych klientów traktować jak złote rybki albo jeszcze niżej, prawda, których po prostu skupienie jest na kilka sekund, tylko że jeżeli faktycznie ktoś chce się czegoś nauczyć, to oczywiście, no że ten film może być piętnasto-, dwudziestominutowy, a jeżeli ma być dłuższy, no to jeżeli ktoś naprawdę chce, to przecież idziemy do kina, nawet czasami oglądamy 3-godziny film, prawda, i doskonale wszystko pamiętamy, co tam się wydarzyło, więc oczywiście jeżeli dobrze będziemy stymulować również przyswajanie wiedzy w trakcie właśnie przeglądania kursu, to też jesteśmy w stanie to robić. Ale ja zawsze tak powtarzam właśnie, żeby nie traktować ludzi jak coraz głupszych, tylko żeby traktować ich raczej z taką nadzieją, że jednak każdy może chcieć, a jak będziemy chcieli, to właśnie dotrzemy chociażby do takiej wiedzy, którą ty się, Dorota, dzielisz, czyli dotrzemy do ciebie, nauczymy się, jak korzystać z tego naszego urządzenia, mózgu i będziemy wiedzieć po prostu, jak radzić sobie wówczas w innych sytuacjach życiowych, kiedy będziemy chcieli przyswoić jakąś wiedzę, bo będzie to dla nas istotne z punktu widzenia naszego biznesu i wtedy nie będzie wymówek, że o, nie dam rady, tylko okej, wiem, że mam po prostu super narzędzie, mój mózg, który jest w stanie to ogarnąć, więc bardzo fajnie.
DF: To, o czym ty mówisz też, to jest jakby związane też z umiejętnościami takimi trenerskimi. Ja teraz robię właśnie kurs trenerski, który wykorzystuje to, w jaki sposób pracuje mózg, tak żebyśmy potrafili skupić uwagę osoby, z którą pracujemy, tak abyśmy w taki sposób prezentowali wiedzę, żeby rzeczywiście tej wiedzy jak najwięcej zostawało, tak.
MP: Tak jest.
DF: Żebyśmy na przykład potrafili zrobić takie notatki, aby one były ciekawe i fantastyczne. I jakby tego jest naprawdę bardzo dużo, bo ja sobie teraz powiedziałam o koncentracji, ale mamy efektywne notowanie wizualne, mamy zapamiętywanie w taki sposób, aby nawet te kody, PIN-y i numery telefonów wchodziły nam do głowy tak łatwo jak jakieś inne rzeczy, czy chociażby języki obce, co możemy zrobić, aby efektywniej czytać, tak żebyśmy rzeczywiście z jednej strony szybciej czytali, ale z lepszą koncentracją i z lepszym zapamiętaniem, no jest tego naprawdę dużo.
Jak Dorota Filipiuk buduje swoją społeczność online?
MP: Dokładnie tak, super. No to oczywiście wysyłamy wszystkich zainteresowanych do ciebie, linki są do twoich stron, kursów i wszystkiego w notatce do podcastu, później jeszcze oczywiście zapytam, żebyś jeszcze raz to wszystko powiedziała, ale każdego zainteresowanego oczywiście już tam wysyłam. A teraz chciałam ciebie jeszcze zapytać o taką rzecz, dlatego że no jest to podcast o marketingu między innymi, ale tak naprawdę o efektywnym działaniu w przestrzeni biznesowej również, więc w związku z tym, że ty działasz bardzo sprawnie w Internecie, masz swoją społeczność, masz swoje kanały i chciałam cię zapytać o taki swój sekretny sos, że tak powiem, czyli jaka jest metoda, twoja metoda na właśnie budowanie takiej zaangażowanej społeczności, na twoją obecność w Internecie.
DF: Znaczy to jest tak, że teraz to się może wszystko wydawać, że jest poukładane, natomiast wszystko zaczynało się od kompletnej niewiedzy. Więc kiedy ja zakładałam swojego YouTube’a, to po prostu stwierdziłam, że będę się dzieliła psychologią, bo ona jest taka fantastyczna, ale ja kompletnie nie miałam w głowie, że ja mam budować społeczność. To było tak, że no fajnie, jak będzie tych subskrypcji jak najwięcej, ale to jakby kompletnie nie było tak, że, nie wiem, ja tym ludziom będę coś pokazywała, że chcę coś sprzedać, naprawdę. Więc ja tak zawsze się śmieję, jak dostaję o to pytania, że jaki ty miałaś plan, jak to wyglądało. Naprawdę nie było żadnego planu, to po prostu wszystko było na takiej zasadzie, że, nie wiem, gdzieś czasami wręcz przypadkowo. Natomiast to, co na pewno mi się bardzo dobrze sprawdza, to jest to, że buduję sobie społeczności, też na Facebooku, mam bardzo dużą listę mailingową, tam jest 100 000 kontaktów, więc z tą listą też cały czas się komunikuję, cały czas przesyłam różnego rodzaju maile z też, myślę, wartościową wiedzą, z informacjami takimi dotyczącymi tego, w jaki sposób efektywnie działać, pracować uczyć się, więc to też bardzo dobrze działa. Moja społeczność osób, które są moimi też kursantami, też bardzo dobrze działa i cały czas z nimi się komunikuję, właśnie teraz, jak skończymy nagrywać ten podcast, to ja sobie siadam na live’a do grupy i odpowiadam na ich pytania, tak jak co tydzień, więc to też bardzo, bardzo dobrze działa.
MP: Super.
DF: Staram się oczywiście cały czas gdzieś podnosić jakość tych usług. To, co chyba tak najlepiej mi się sprawdziło, to jest to, że ja nie tylko skupiam się na tym, żeby, nie wiem, dotrzeć do kolejnych ludzi, ale też przede wszystkim na tym, co zrobić, aby moi ludzie kursy kończyli. Więc ja po prostu cały czas wymyślam coś nowego, żeby, nie wiem, jeszcze polepszyć kurs i, nie wiem, jeszcze dodać nowe rzeczy, i jeszcze im ułatwić. Ja nie znoszę czegoś takiego typu, że właśnie, że zrobię kurs i może, nie wiem, może mi się to przyda, może mi się to nie przyda albo może to zrozumiem, może nie. Ja wszystko biorę na siebie, czyli ja po prostu jak widziałam, że ludzie mają jeszcze jakiś problem z tym, żeby wykorzystać na przykład techniki pamięciowe w swoim normalnym życiu, to teraz dogrywamy im 100 filmów, tak, jako taką wielką bazę praktyki, że tam po prostu będzie absolutnie wszystko do zapamiętania, tak, do tego, żeby od razu to wykorzystać. Jak widziałam, że ludzie… nie chce im się robić na przykład fiszek pamięciowych albo jakichś dodatkowych rzeczy, to teraz robimy „Pudełko Geniusza”, gdzie te wszystkie rzeczy przyjdą im kurierem. Więc ja po prostu mam bzika na punkcie tego, żeby oni kursy robili, bo widzę, że osoby które kończyły na przykład moją Akademię Geniusza i przerabiają wszystkie kursy z moimi trenerami, to są takie osoby, które później po prostu są przeszczęśliwe, zadowolone, widzą niesamowite rezultaty, więc ja po prostu postawiłam sobie w tym roku za najważniejszy cel to, aby jak najwięcej osób, które kupiły mój kurs, ma go przejść, przerobić i widzieć super rezultaty.
MP: Super.
DF: Więc bardzo, bardzo to cisnę, jak się tylko da.
MP: Świetnie. No to czyli tutaj skupienie, prawda, nie tylko na budowaniu społeczności, ale właśnie na dopieszczaniu, jak ja to mówię, na nawoływaniu tych klientów, kursantów, którzy już z nami są i docenianiu ich. I to jest właśnie bardzo ważne dla osób, które zaczynają, bo jeżeli zaczynamy, to my chcemy tylko jak najwięcej, jak najwięcej, zapominamy o tych, którzy już z nami są, a jak nie potrafimy docenić tych pierwszych dziesięciu, to chyba będzie trudno nam później docenić tych kolejnych stu czy kolejne tysiąc. Więc właśnie ta wdzięczność za to, co już dzisiaj jest, że w ogóle tam są jacyś ludzie, którzy na nas zwracają uwagę, którzy od nas kupują, którym nasza wiedza się przydaje i że możemy zmieniać ich świat i ich życie, to jest ten pierwszy krok do tego, żeby mieć tą społeczność coraz większą i żeby coraz więcej osób z nami chciało po prostu być w kontakcie. Więc świetnie to u ciebie, rewelacyjnie widać, więc też gratuluję takiego podejścia. I, Doroto, na samo zakończenie już naszego podcastu ja zawsze pytam swoich gości o takie trochę może przewrotne pytanie, ale ono jest bardzo ważne, żeby poznać jeszcze bardziej ciebie. I ono brzmi tak: jakbyś miała zaprosić na kolację 3 dowolne osoby, mogą to być również postacie historyczne, kogo byś zaprosiła i dlaczego?
Kogo Dorota Filipiuk zaprosiłaby na kolację?
DF: To jest tak, że zawsze jak słucham twojego podcastu, to pada to pytanie i zawsze sobie myślę, co ja bym odpowiedziała. Co prawda ja jestem oczywiście teraz tutaj i ja mam na nie odpowiedzieć, ale co jest najlepsze, ja już naprawdę wymieniłam już zawsze tyle ludzi, że i z tą osobą, i z tą, i z tą, i tak myślę, co mam wybrać na dzisiaj. Natomiast to, kogo na pewno chciałabym poznać osobiście, z osobą, którą na pewno chciałabym porozmawiać, właśnie o życiu, o nastawieniu, o tym że nieważne są pieniądze, a bardziej właśnie taka wewnętrzna, wewnętrzny spokój. To, co jest dla mnie też bardzo, bardzo ważne, to jest to, żeby porozmawiać sobie z Anthony de Mello i to jest osoba, której książki najbardziej wpłynęły na moje życie, która bardzo, bardzo dużo zmieniła w moim postrzeganiu świata, naprawdę dzięki tym książkom bardzo, bardzo też zmieniłam swoje nastawienie do samej siebie, więc na pewno bardzo chciałabym z nim porozmawiać. Chciałabym porozmawiać z jakąś kobietą, z osobą, która tak jak ja uwielbia podróże, która ma wiele znowu do opowiedzenia, ale też taką osobą, która znowu nie jest taka zbajerowana przez obecny świat i taką osobą na pewno jest dla mnie Martyna Wojciechowska, więc bardzo chętnie chciałabym sobie z nią porozmawiać o różnych kulturach, o różnych osobach, myślę że bardzo dużo też takiej wiedzy psychologicznej właśnie mogłybyśmy sobie wymienić i też podzielić się tymi najlepszymi zakątkami, bo ja też zechcę wrócić już niebawem do takiego aktywnego podróżowania, tak jak wcześniej. I trzecią osobą, to jest cały czas takie zastanawianie się, czy lepiej wybrać sobie ministrów edukacji i wierzyć, że po takiej rozmowie coś by się zmieniło w polskich szkołach, czy bardziej zastanowić się nad tym, żeby na przykład porozmawiać sobie z Russellem Brunsonem, który pomoże mi lepiej wyskalować swój biznes i też znajdzie błędy, które ja gdzieś popełniam, które mogłabym usunąć. No domyślam się, że ta druga opcja byłaby lepsza, bo zdaję sobie z tego sprawę, że my możemy cały czas psioczyć na to, że system edukacji jest bardzo zły, ale też możemy szukać rozwiązań, więc biorę tą drugą opcję, tak.
MP: Super.
DF: Wolę skalować swój biznes, docierać do jak największej społeczności, tak żeby ludzie naprawdę przekonali się, że mają cudowne mózgi, tylko, kurczę, narzędzia beznadziejne.
MP: Świetnie. Doroto, jaka jest finalna rada, z którą zostawiasz społeczność Marketing MasterClass? Może to być coś nowego, co jeszcze dzisiaj nie wybrzmiało, a jest tam gdzieś, wiesz, w tyle twojej głowy, a może być to coś, o czym już dzisiaj powiedziałaś, ale chciałabyś to podkreślić.
Rada Doroty Filipiuk
DF: Wiesz co, wiadomo, tych rzeczy jest bardzo, bardzo dużo, ale tu, co chyba mi najbardziej zawsze w życiu pomaga i też moim klientom, i osobom, z którymi mam konsultacje indywidualne, to jest to, że bardzo zachęcam do tego, aby mieć takie nastawienie do życia jak takiego badacza. To akurat na psychologii naprawdę bardzo mi się przydało.
MP: Tak.
DF: My cały czas mamy być nastawieni na to, aby testować, aby sprawdzać, aby szukać nowych rozwiązań, aby stawiać nowe hipotezy i po prostu je sprawdzać. Jeśli coś nie działa, no to szukam kolejnej rzeczy. Więc to według mnie jest naprawdę recepta na sukces, i w biznesie, i w relacjach, i z tym, jak się uczymy efektywnie, jak pracujemy, bo jeśli coś mi nie działa, no to teraz ja muszę znaleźć rozwiązanie, bądź sięgam po kurs, po książkę, po mentora, zastanawiam się, jak do tego inaczej podejść, szukam innych narzędzi, innych sposobów, inaczej układam mój dzień, szukam jakichś sposobów, tak, na to, żeby to było bardziej efektywne. Więc ja jestem właśnie bardzo za tym, szukaj cały czas rozwiązań, testuj, sprawdzaj, co na ciebie działa i jeśli coś ci nie wychodzi, to po prostu oznacza, że chcesz uprawiać pole grabiami, a nie porządnym jakimś sprzętem, który dałby ci super plony.
MP: Świetnie i ostatnie pytanie, jeżeli ktoś chciałby właśnie dowiedzieć się o tobie więcej, skorzystać z twoich programów, kursów, gdzie mamy go wysłać, jak z tobą nawiązać kontakt?
DF: Bardzo łatwo ze mną nawiązać kontakt, wystarczy, że się zna moje imię i nazwisko i gdzie je nie wpiszecie, tak, wpiszecie Dorota Filipiuk na YouTube’ie, to wyświetlą wam się moje filmy, które bardzo ułatwiają życie. Jak wpiszecie sobie to w przeglądarkę, to za chwilkę wyświetli wam się blog, bezpłatne testy, bezpłatne materiały, które znajdują się na mojej stronie internetowej. Jak wpiszecie na fanpage’u, to tam też znajdziecie bardzo dużo wartościowej treści, a jak chcecie jeszcze czegoś więcej, to zapraszam was serdecznie na stronę dorotafilipiuk.pl/czytaniepro, tam znajdziecie bezpłatny materiał na temat tego, co zrobić, aby zdecydowanie szybciej i efektywniej czytać, jestem absolutnie pewna, że wam to bardzo, bardzo pomoże.
MP: Świetnie, Doroto, bardzo ci dziękuję za tą fantastyczną rozmowę, za podzielenie się z nami ogromem wiedzy, ogromem wskazówek i wielką inspiracją. Było mi niezwykle miło dzisiaj z tobą porozmawiać i wierzę, że każda osoba, która nas tutaj słuchała, również to odczuła i została zainspirowana, żeby zrobić ten mały krok, małą zmianę w swoim życiu, która przyniesie ogromne rezultaty. Dziękuję ci bardzo serdecznie.
DF: Dziękuję bardzo, ja też mam nadzieję, że to nie będzie tylko taka inspiracja, tylko taki po prostu impuls do działania, tak, bo my się lubimy inspirować, słuchać, ale fajnie, ale było miło i tak dalej, i tak dalej, a mi bardzo zależy na tym, żeby ktoś po prostu powiedział: okej, no to gdzie jest kartka, tak, siadam i piszę, od razu.
MP: Dokładnie.
DF: Więc bardzo was do tego zachęcam.
MP: Super. Dziękuję jeszcze raz, moimi i waszym gościem dzisiaj była Dorota Filipiuk, dziękuję jeszcze raz, ogromna, ogromna wartość, a oczywiście każdego słuchającego zapraszam za tydzień do kolejnego odcinku podcastu Marketing MasterClass, pozdrawiam do, usłyszenia, cześć. Dzięki za spędzenie z nami czasu, zapraszam cię do bezpłatnego pobrania pierwszego rozdziału mojej książki „Jedna kampania do wolności. Jak stworzyć produkt online, pozyskać klientów i żyć na własnych warunkach”, zrobisz to na stronie jednakampania.pl/rozdział. Jeśli jesteś zdecydowany na rozwój swojego biznesu o produkty online i chcesz skrócić sobie drogę, to rekomenduję od razu zakupić książkę na jednakampania.pl. Wszystkie linki znajdziesz w opisie tego odcinka. A i jeszcze jedno, zapraszam też na moją personalną stronę internetową magdalenap.com, na której znajdziesz informacje o najnowszych odcinkach podcastu Marketing MasterClass oraz inne bezpłatne materiały potrzebne każdemu przedsiębiorcy do budowy stabilnego biznesu online. Do usłyszenia.